Olimpia Lewin Brzeski wygrała w Kędzierzynie - Koźlu z miejscowym Chemikiem 2-3.
Na daleki wyjazd olimpijczycy udali się ponownie w odmiennym od poprzedniego meczu składzie. Do Kędzierzyna - Koźla przez ważne sprawy osobiste nie mógł pojechać nawet I trener Olimpii - Rafał Tomaszewski. Zespół został tym samym poprowadzony przez II trenera - Grzegorza Krzyżanowskiego. Jeśli chodzi o zawodników to zabrakło m. in. Marka Płoszczycy, Damiana Paczka (obaj pauza za kartki), Dawida Zdzuja i Adama Oliwy. Do kadry powrócił za to Piotr Kiwak, a szansę na ponowny występ w pierwszym składzie otrzymał Łukasz Jankowski.
Podobnie jak w spotkaniu z Orłem Źlinice olimpijczycy pierwszy cios zadali bardzo szybko. Już w pierwszej minucie groźnie uderzył Artur Tomaszewski. W odpowiedzi minimalnie nad poprzeczką strzelił piłkarz gospodarzy, ale to Olimpia pierwsza cieszyła się ze zdobytej bramki. W 7. minucie Bartosz Sierakowski dograł do wybiegającego z boku Artura Szylara, który znalazł się sam na sam z bramkarzem. Nasz napastnik nie miał problemów z pokonaniem Olszewskiego i tym samym otworzył wynik meczu. Chemik po utracie gola nie był zdolny do groźnego ataku, a wszystkie strzały lądowały w rękach Jankowskiego lub daleko od bramki. W 15' było już 0-2. Dobrą wrzutką popisał się Łukasz Urbaniak, a piłkę do Artura Tomaszewskiego przedłużył głową Kamil Stawecki. Popularny "Rysa" strzelił po długim rogu i futbolówka zatrzepotała w siatce. Gospodarze obudzili się dopiero w 20. minucie, ale akcję dobrze przerwał Łukasz Jankowski. Chwilę później po zamieszaniu w polu karnym jeden z podopiecznych trenera Lisickiego strzelił wysoko nad poprzeczką. Zaraz po tym groźny strzał oddał Artur Tomaszewski, a z drugiej strony piłka po strzale zawodnika z Kędzierzyna - Koźla przeleciała tuż obok słupka. Niestety w 30. minucie było 1-2. Po dośrodkowaniu w pole karne nogę do piłki prostopadłej dostawił Tomasz Hejduk i zdobył kontaktową bramkę dla swojej drużyny. Zaledwie 3 minuty później był już remis. W polu karnym faulował Kamil Stawecki, a "jedenastkę" na gola zamienił Andrzej Machulak. Po tej bramce gra utkwiła w środku pola i dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy do interwencji zmuszony był Adam Chmiel, który przerwał akcję gospodarzy i zablokował silny strzał.
Artur Szylar (nr 14) pewnie pokonuje bramkarza Chemika
W drugiej części gry akcji było jak na lekarstwo. Dopiero w 55' minucie piłkę sprzed linii musiał wybijać Maciej Moczko, a zaraz po tym zawodnik gospodarzy miał dobrą okazję do strzelenia bramki, ale spudłował. Dziesięć minut musieli czekać kibice na kolejny groźny strzał (Wojciecha Sobierajskiego), a kolejne dziesięć minut na groźną akcję. Na szczęście żaden z zawodników Chemika nie przeciął prostopadłej piłki. Decydujące o losach spotkania okazało się wprowadzenie wracającego do składu Piotra Kiwaka. Wszedł on dopiero w 83', a chilę później okazał się "dżokerem" w talii trenera Krzyżanowskiego. Akcję w 86. minucie otworzył Adam Chmiel, zagrał do wcześniej wspomnianego Kiwaka, który do samego końca walczył o piłkę z bramkarzem. Olszewski sfaulował naszego napastnika i otrzymał za to czerwoną kartkę. Rzut karny pewnie egzekwował Kamil Stawecki i pokonując broniącego bramki Chemika - Michała Kuchtę ustalił wynik meczu. Tym samym Olimpia wróciła do Lewina Brzeskiego z trzema punktami i oddaliła się od strefy spadkowej.
Chemik Kędzierzyn - Koźle - Olimpia Lewin Brzeski 2-3 (2-2)
0-1 Szylar (7')
0-2 A. Tomaszewski (15')
1-2 Hejduk (31')
2-2 Machulak (33')
2-3 Stawecki (88')
Chemik - Olszewski, Semeniuk, Paterok (60' Księski), Michoń (46' Jakubczak), Łapszyński (70' Grosiak), Piwowar, Jaciuk, Hejduk (85' Kuchta), Machulak, Witamborski, Szafarczyk Trener: Maciej Lisicki
rezerwa - Sadyk, Woźniak, Browarski
Olimpia - Jankowski, Chmiel, Moczko, Urbaniak, Stawecki, Starczukowski (46' Stawniczy), Sierakowski, Krawczyk, Sobierajski, A. Tomaszewski, Szylar (83' Kiwak) Trener: Grzegorz Krzyżanowski
sędziowali - Tomasz Wąsiak oraz Adrian Czapak i Jacek Tokarski (wszyscy OKS Kluczbork)
żółte kartki - Jaciuk, Szafarczyk, Paterok, Witamborski (Chemik), Szylar, Moczko (Olimpia)
czerwona kartka - Olszewski (86') (Chemik)
widzów - 250
GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU