Do meczu w Strzelcach, Olimpia przystąpiła w najsilniejszym możliwym tego dnia składzie. Z zawodników, którzy w spotkaniach ligowych grali w mniejszym wymiarze czasowym, na boisku od pierwszych minut pojawili się Miłosz Czerniak i bramkarz Marek Płoszczyca. Ten drugi był bardzo bliski uratowania wyniku, ale niestety Piast zdołał strzelić bramkę.
Spotkanie od samego początku lepiej zaczęło się dla gospodarzy, którzy byli bardzo zdeterminowani odegrać się za porażkę w Wielką Sobotę (1-2).Już w piątej minucie meczu po groźnym strzale głową do interwencji zmuszony był Marek Płoszczyca i wygrał pojedynek z napastnikiem Piasta. W 7. minucie odpowiedziała Olimpia, za sprawą Miłosza Czeraniaka, który oddał groźny strzał. Trzy minuty później znów dobrze bronił Płoszczyca. Tak po pierwszych "żywych" dziesięciu minutach kibice "doczekali się" nudnego widowiska. Dopiero w 33' mogliśmy zobaczyć dwa rzuty wolne w wykonaniu Piasta. Pierwszy strzał był bardzo niecelny, a przy drugim do interwencji znów zmuszony był nasz bramkarz, ale naszczęście zawodnik gospodarzy był na pozycji spalonej. Pod koniec pierwszej połowy Olimpia miała jeszcze szanse na strzelenie bramki, ale wykonanie dwóch rzutów wolnych pozostawiało wiele do życzenia.
Marek Płoszczyca (czarna koszulka) broni jeden z wielu groźnych strzałów Piasta
Druga część spotkania to kompletna dominacja Piasta. Olimpijczycy mieli wielkie trudności ze skonstruowaniem składnej akcji, a Marek Płoszczyca dwoił się i troił w bramce, aby pozostawić cień szans na dotrwanie do dogrywki. Ze strony naszego zespołu padły jedynie dwa strzały - Mateusza Solana i Dominika Jackiewicza. Przy drugim Kukuczka miał spore trudności z interwencją. W 75. minucie zawonicy Strzelec dopieli swego. Po zamieszaniu w polu karnym strzał oddał Przemysław Korchut i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Kolejne okazje na podwyższenie wyniku Piast miał w 83. i 90. minucie, ale w pierwszej sytuacji napastnik ze Strzelec przegrał pojedynek z Płoszczycą, a w drugiej minął naszego bramkarza i nie trafił do pustej bramki. W ostatnich sekundach Olimpia miała jeszcze rzut rożny. W polu karnym pojawił się nawet nasz bramkarz, ale niestety nie udało się doprowadzić do wyrównania. Po tej sytuacji pani arbiter zakończyła spotkanie i to Piast awansował do 1/4 Pucharu Polski okręgu opolskiego.
Piast Strzelce Opolskie - Olimpia Lewin Brzeski 1-0 (0-0)
1-0 Korchut (75')
Piast - Kukuczka, Duk, Becella, Sacha, Fesser, Jys (88' Kozołup), Jakubczak (75' Fohl), Jaremko (59' Bębas), Zagłowek, Grabowiecki, Korchut (89' Janocha) Trener: Grzegorz Świerczek
rezerwa - Richter, Kieszkowski
Olimpia - Płoszczyca, Oliwa, Moczko, Stawecki, Solan, Jackiewicz, Sobczyk (46' Krzyżanowski), A. Tomaszewski, Czerniak (59' Paczek), Stawniczy, Wolny (75' Koziarski) Trener: Jacek Mazurkiewicz
rezerwa - Jankowski, Michór, Janeczek, Parus
sędziowali - Karolina Radzik oraz Wojciech Białowąs i Łukasz Sowada
żółte kartki - Stawecki, Stawniczy (Olimpia)
widzów - 100
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.